Żylaki a lot samolotem

14.09.2021

Żylaki są jednym z objawów choroby, jaką jest przewlekła niewydolność żylna. Z żylakami zmaga się ogromna część społeczeństwa, ponieważ jest to jedna z najczęściej występujących chorób cywilizacyjnych. Skłonności do żylaków mają osoby z predyspozycjami genetycznymi, jak również osoby prowadzące siedzący lub stojący tryb życia. U osób z rozwijającymi się żylakami podczas przebywania w jednej pozycji nasila się ciężkość nóg, pojawiają się skurcze mięśni, a także pojawia się ból nóg, który ustępuje po wypoczynku. Czy można latać samolotem z żylakami na kończynach dolnych?

Długodystansowy lot samolotem
Lot samolotem, szczególnie na trasach długodystansowych, wymaga od pasażerów pozostania w jednej pozycji przez dłuższy czas. Pasażer samolotu jest zmuszony przez kilka godzin przebywać w jednej pozycji, dlatego dochodzi do utrudnienia przepływu krwi w kończynach dolnych. Latanie samolotem nie jest zabronione wyłącznie, gdy schorzeniu, jakim są żylaki nie towarzyszy ból, zaczerwienienie kończyn i ich obrzęk. Dużym przeciwwskazaniem do lotu samolotem może okazać się zakrzepica żył głębokich. W takim przypadku długotrwały bezruch sprzyja powstawaniu zakrzepów, które nie tylko mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie, ale również na życie. Specjaliści twierdzą, że lot samolotem zwiększa ryzyko powstania skrzepliny nawet u całkowicie zdrowych pasażerów.

Profilaktyka przeciwzakrzepowa przed lotem
Jeżeli martwisz się o swoje żyły, podczas lotu samolotem zadbaj o ich odpowiednią profilaktykę. Przede wszystkim na podróż samolotem ubierz się wygodnie — najlepiej sprawdzą się ubrania, które nie będą bezpośrednio przylegać do ciała. Ciasna odzież i obuwie krępują ruchy i mogą doprowadzić do powstania skrzepów. Co więcej, możesz wybrać miejsce przy przejściu, które umożliwi Ci chwilowe rozprostowanie nóg i wykonywanie ćwiczeń, dzięki którym Twoje ciało nie będzie pozostawało w bezruchu. Pasażerowie z problemami żylnymi powinni również stosować wyroby uciskowe, czyli kompresjoterapię, która polega na uciskaniu kończyny dolnej w celu wywarcia w niej odpowiedniego ciśnienia, dzięki czemu krew nie zalega w żyłach, co minimalizuje ryzyko wystąpienia zakrzepicy.